Karolina Wierzchowiak. Jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana
Zaczęła biegać na asfalcie, a potem bardzo szybko pojawiły się biegi górskie i długie dystanse. Mieszkając w Warszawie, prawie co weekend wyjeżdżała z mężem, by pobiegać w górach. Potem nadarzyła się okazja przeprowadzki w Beskid Niski. W ciągu 5 lat u Karoliny zmieniło się wiele: od małżeństwa po przeprowadzkę, ale również po bieganie ultra z sukcesami – nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Opowiedziała nam o tym, dlaczego warto być otwartą na zmiany.
Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z bieg